Tak, Ty. Tak idzie odmiana, o Ty, ukrywająca się na discordzie pod nazwą "Ja". Castielu, kapitanie Kirku, Ameryko, Szatanie, Stalinie, Konradzie, Duchu Święty. Lub po prostu – po czym zapewne wszyscy lepiej skojarzą – Peterze Pergilmesie Solangelo z Hohenzollernów.
Żeby samotność zamknięcia w 34. (dla Ciebie, studencie jeden) dniu tego całego cyrku nie była w ogóle odczuwalna, świeczki zdmuchnęły się od razu, a okrągły wiek, w który wchodzisz, przestał wydawać się taki straszny. Zdrowia – zwłaszcza psychicznego – które Ci się niechybnie przyda po ukończeniu kierunku o szczurach na heroinie. Dużo weny na wszystkie opowiadania, zarówno na blogu, jak i na te ewentualne na Archiwum. Niekończących się pomysłów i inspiracji. Czegokolwiek zapragniesz, jakikolwiek przerażający byłby efekt spełnienia tych pragnień. Alaski i Księżyca. Dużo Księżyca. 134 lat!
Zgodnie z tradycją, każdej postaci Petera przysługuje jeden punkt do wybranej statystyki.
Wszystkiego najlepszego!
~ Administracja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz