Przywłaszczone Terytoria

*Ładniejsze przycięcie zdjęć nastąpi wkrótce*
  WIEŚ 
Trudno określić wiek wsi. Część budynków wydaje się wyjęta wprost z głębokiego średniowiecza, a inne wydają się być ładną budowlą z późniejszego renesansu. Sama wioska niegdyś zapewne mogła być nawet nazwana malutkim miasteczkiem, ale natura wdarła się między domki, a większość słabszych konstrukcji zawaliła się. Rynek, niegdyś stojący po środku, obecnie znajduje się bardziej na zachodzie, a nasze domki znajdują się dość blisko siebie. Kilka większych budynków przeznaczono do specjalnych celów i na razie nie zajmujemy się odbudową pozostałych. Najważniejsze to utrzymać w dobrym stanie te, które jeszcze są dobre do użytkowania.


Domki
Nie możemy sobie pozwolić, aby każdy żył sobie oddzielnie. Stan, w jakim zastaliśmy opuszczone ludzkie posiadłości wyraźnie zasugerował, że wchodzenie do niektórych skończyłoby się w najlepszym wypadku przygnieceniem przez spróchniałe drewno. Trzeba było przebrać budynki i zostało nam jedynie kilka. Z tego powodu też mamy konieczność życia z lokatorami.
Domki bywają różne. Jedne są drewniane, inne kamienne, a jeszcze inne łączą obydwa materiały. Aby zachować chociaż pozory sprawiedliwości możliwe jest wyróżnienie części chatek na prywatne izby (każdy lokator ma jedną), prowizoryczną łazienkę, większą na kuchnio-salon i strych. Zwykle każdy budynek ma też trochę miejsca wokół. Istotne jest to, że tak wygląda to w teorii - w praktyce bowiem lokatorzy na podstawie własnej umowy mogą pozwolić sobie na odstępstwa (ktoś chce zamieszkać na strychu? Jeżeli nie ma głosów sprzeciwu - droga wolna).
Opis, kto z kim mieszka i w jak dużym domku znajduje się w zakładce Realia dla lepszej widoczności.

Rynek
Centrum całej wioski. Budynki tutaj są reprezentatywnie lepszej jakości, a także można tutaj dostać się do studni oraz tablicy z ogłoszeniami i zleceniami. Można się też udać w to miejsce, jeżeli chcemy kupić jakiś przedmiot.

Stodoła
Czasem trzeba było po prostu improwizować. To właśnie to miejsce nadało się na usadzenie skrzydła medycznego i tutaj można liczyć na pomoc, jeżeli czyjeś zdrowie okaże się mieć defekty. W skład dwóch pięter wchodzi zarówno gabinet, składzik, a także w miarę odosobnione posłania dla chorych.

Wiatrak
W tak dobrze zachowanym budynku znalazł się potencjał do wykorzystania. Może i nie jesteśmy w stanie wykorzystywać mechanizmu wiatraka, jednak jego kamienne ściany okazały się pełnić funkcję magazynu dla żywności w podziemnej części. Oprócz tego starczyło jeszcze miejsca na kuchnię, a nawet i na kilka stołów w ramach stołówki.

Karczma
Socjalizacja jest istotną rzeczą, dlatego jeden z budynków został przeznaczony na zostanie miejscem spotkań. Może i nie zawsze można tutaj liczyć na alkohol, ale prawdopodobne są przekąski, miękkie siedzenia oraz możliwość obserwowania psów chcących wykazać się na scenie. Znalazła się nawet możliwość ustawienia mebli tak, aby wygospodarować ladę dla karczmarza.

Więzienie
Do tego miejsca można trafić, jeżeli komuś podwinie się noga i złamie prawo sfory za bardzo. Niezwykle sympatyczna dziura. Nie jest specjalnie głęboka, jednak jest w niej miejsce na krótki korytarz oraz namiastkę cel. Gwarantowany jest brak możliwości przekopania się.

TERENY
Nazywamy je naszymi, ale tak naprawdę niewiadomo, czy nie mamy tu jakiś współlokatorów. Uznajemy za nie ziemie, które znajdują się pomiędzy pasmami i ciągnący się w nieskończoność, na zachód, las. Jeszcze nikt nie spróbował sprawdzić, co się w nim kryje, jeśli pójdzie się dalej. Okolice dałoby się przejść dość szybko. Zalecono nieoddalanie się na dalej niż pół dnia drogi od wsi, więc tam też kończy się nasza wiedza. Na razie przynajmniej, nie mamy co narzekać. Nic nas jeszcze nie zaatakowało.


Cmentarz
Kolejne pozostałości po ludziach, tym razem szczątki ich samych. Miejsce najczęściej spowite jest mgłą, co spowodowane jest położeniem okolicznego masywy skalnego, jaki zatrzymuje wilgoć w tej okolicy. Innymi cechami charakterystycznego tego terenu są uwypuklenia powierzchni, świadczące o tym, że przez lata miejsca pochówków nakładały się na siebie, a także ślady świadczące, że groby bliższe centrum są ściśle ludzkie, jednak te mające kontakt z lasem bywają mogiłami dla innych gatunków. Oprócz tego z okolicy wyróżnia się też drzewo o czerwonych liściach, jakie wydaje się mieć nawet więcej niecodziennej energii niż reszta okolicy.
Czasem można znaleźć tutaj ludzkie przedmioty - sztylety czy naszyjniki, jakie trafiają na nasz rynek.



Kościół
Samotne, suche i podejrzane miejsce. Częściowo możliwe jest wytłumaczenie tego stanu - masyw skalny, jaki sprowadza wilgoć ku cmentarzowi, zupełnie odebrał ją temu miejscu. Ziemia, pewnie niegdyś wypalona wielkim pożarem, nie miała szans na szybkie odrodzenie się, a kikuty drzew po zbadaniu świadczą, że są już martwe od wieków.
W oswojeniu tego miejsca nie pomaga też aura tajemniczości znajdującej się w okolicy góry.

Las
Jest niemalże wszędzie. Wlewa się w jak największą możliwą część zakątków krajobrazu i stanowi przestrzeń, jaka oddziela od siebie niejeden teren. W większości składa się z drzew iglastych, chociaż liściaste również potrafią znaleźć dla siebie odpowiednie miejsca na rozwój. W związku z zajmowaniem tak dużej powierzchni nie jest zbadany do końca i prawdopodobnie kryje w sobie wiele bardziej lub mniej cieszących nas niespodzianek. Poleca się przemieszczać przez niego pozostałościami ścieżek oraz wydeptanymi przez nas szlakami dla bezpieczeństwa, jednak przeciętny dorosły pies nie powinien mieć powodów do obaw.

Łąki niższe
Co jakiś czas podczas przemieszczania się po lesie można się na nie natknąć. Zwykle te przestrzenie są to zarośniętymi pozostałościami po ludzkich polach uprawnych. Po tylu latach stały się zróżnicowane pod względem roślinności i w swoim osłonięciu przez okoliczne drzewa oraz nagrzaniu terenu, można znaleźć wokół mniej wytrzymałe na trudne warunki gatunki.

Łąki wyższe
Na razie nikt nie wymyślił, jak można ją wykorzystać. Korzystamy po prostu z tego, że jeżeli komuś nie przeszkadzają dłuższe chwila wspinaczki, można się tutaj udać i stąd podziwiać okolice. Jest ładnie, nawet jeżeli zimno i wiatr może mocno wiać. Ślady wskazują na to, że takie miejsca tworzą szlaki, jakimi zwierzyna migruje pomiędzy lasami naszych terenów, a światem zewnętrznym.

Góry
Odcinają nasze tereny od reszty świata. Oprócz tego znacznie wpływają na lokalne mikroklimaty i dają nam możliwość do znajdowania różnych minerałów, co związane jest z niezwykłym zróżnicowaniem budowy poszczególnych masywów. Poprzecinane są niezbadanymi jaskiniami oraz szlakami.

Potok
Można na niego liczyć, jeżeli ktoś preferuje trzymać się z dala wody ze studni. W zależności od miejsca bywa niebezpiecznie bystry albo leniwie nadkłada drogi nie grożąc nikomu rozbiciem głowy o kamienie. Wpada do niego większość okolicznych źródeł.

Ścieżka
To właśnie te nadgryzione zębem czasu schody łączą nasze tereny ze światem zewnętrznym i są najsensowniejszą drogą, aby się przemieszczać między nimi.
Trudno wypatrzyć je z zewnątrz - ukryte we wnęce pośród podnóża gór i zakryte zasłonami zwisających roślin. W pewnym stopniu ochronę przed okryciem zapewnia też zielsko, które w kilka dni od zerwania ponownie zarasta stopnie. Dzięki tylu utrudnieniom przez stulecia wioska nie została zagarnięta przez kogoś przed nami, a my możemy się cieszyć względnym bezpieczeństwem.

 świat zewnętrzny
Wszystko, co znajduje się poza osłoniętymi przez góry terenami. Dotychczas wiemy o ciągnącym się po horyzont lesie, jednak jest to bardzo podstawowa wiedza. Jak można się spodziewać, poza naszymi terenami jest bardziej niebezpiecznie i, nawet nie tak daleko od Ścieżki, zamieszkują wilcze watahy, lisie stada, a może nawet i inne psie sfory. Wiedzeni nieprzyjemnymi doświadczeniami oraz świadomością, że na tym etapie lepiej jeszcze nie konfrontować z innymi grupami, staramy się unikać polityki zewnętrznej.
Prawdopodobnie żywych ludzi nie ma w okolicy przynajmniej kilkunastu dni drogi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz